Według lekarzy Koronawirus COVID-19 z łatwością przenosi się poprzez dotyk. Ryzyko zachorowalności zmniejszy się, jeśli prawidłowo będziemy myć ręce.
Dziś media podały informację o tym, że Polacy zmieniają nawyki. Blisko 97 procent rodaczek i rodaków myje częściej niż zazwyczaj ręce. To świetna wiadomość, bo mycie rąk zmniejsza ryzyko zachorowalności.
Ale ręce trzeba myć z głową!
Z każdym dotykiem jesteśmy narażeni na zakażenie się wirusem. Oczywiście, nie możemy popaść w paranoję i przestać dotykać czegokolwiek, tak się zresztą nie da.
Dotykanie klamek, poręczy, toreb w sklepach (starajmy się teraz jak najrzadziej) oraz naciskanie przycisków domofonu (to w szczególności) może być problematyczne.
To samo z dotykaniem własnej twarzy, zwłaszcza po wizycie na dworze, odruchowe, często niekontrolowane. Nie uda nam się od tego wybronić, ale możemy zniwelować ryzyko – regularnym myciem rąk według znanego wśród lekarzy i pracowników gastronomii schematu. Takie działanie powinno wpłynąć na bezpieczeństwo, w szczególności dzieci, które często zapominają, jak prawidłowo powinno się myć ręce.
Ręce powinniśmy myć przede wszystkim pół minuty. Trzydzieści sekund to nie jest dużo! Zanim nabierzemy mydła (musi pokryć powierzchnię rąk), lekko je moczymy wodą. Rozprowadzamy środek po powierzchni całych dłoni, wsmarowujemy w przestrzenie między palcami za pomocą obu dłoni, następnie łączymy je ze sobą i wmasowujemy mydło.
Pamiętajmy, że dobrze jest myć także każdy z palców osobno, masując i wcierając mydło w palce jeden po drugim. Po załatwieniu palców skupiamy się na wnętrzach dłoni, rotacyjnie masując palcami prawej dłoni lewą i odwrotnie. Spłukujemy wodę, wycieramy ręce czystym, jednorazowym ręcznikiem i… ręcznikiem wycieramy też kurki od kranu. No i mamy czyste ręce.
W prowadzeniu e-zajęć dotyczących higieny polecamy w szczególności film przygotowany przez WHO. Pamiętajcie, że brudne ręce to idealna pożywka dla wirusów i mogą wpływać na rozwój wirusów i innych chorób zakaźnych,
Polecamy też dwie infografiki, jedną dostarcza GIS, czyli Główny Inspektorat Sanitarny, drugą WHO.