Łatwo czy trudno być nauczycielem tego przedmiotu ?
Z jednej strony łatwiej niż każdego innego: nie ma klasówek do sprawdzania, nie trzeba wystawiać ocen – cały ten harmider pod koniec semestru omija nas.
Z drugiej strony trudniej. Żeby lekcja „wyszła” trzeba poświęcić wiele czasu na jej przygotowanie. Niekiedy – nagimnastykować się nieźle, żeby zachęcić, wręcz sprowokować uczestników do dyskusji, obojętnych- zainteresować tematem, nie zawsze przecież porywającym. Wreszcie – pokonać własne opory przy omawianiu niektórych zagadnień.
Rzeczywistość czasem nas przerasta, w końcu swoje 18 urodziny świętowaliśmy jakiś czas temu. Gazety z naszej młodości nie traktowały tak otwarcie pewnych zagadnień. Nie mówiono w nich o antykoncepcji, „pierwszym razie”, a intymne sceny w filmach ograniczały się do niewinnego pocałunku.