W Polsce od kilkudziesięciu lat nie zmniejsza się odsetek młodocianych matek. Co roku ponad 20.000 dziewcząt w wieku 15 – 19 lat rodzi dzieci. 7% rodzących matek w Polsce to dziewczynki nieletnie. Takie są dane statystyczne. Nikt jednak nie wie, ile dziewcząt decyduje się na aborcję. Nikt nie śledzi dalszych losów młodocianych rodziców. Wszechobecny seks, w mediach, prasie, reklamie, bilbordach przyczynia się do zmian obyczajowości, w tym obniżenia wieku inicjacji seksualnej.
Trzy czwarte przebadanych uczniów uważa, że do sypiania ze sobą wystarczy miłość, a aż 38 proc. uznało, że seks nie wymaga ani miłości, ani małżeństwa. Dzisiejsza młodzież w wieku 16-20 lat przyznaje się do uświadomienia seksualnego średnio w wieku 12 lat, to prawie o dwa lata wcześniej niż osoby będące dziś w wieku 44-55 . Co piąta osoba zetknęła się z tym wcześniej, w tym prawie 10% przed ukończeniem 10 roku życia. Szkoda tylko, że wiedzę na temat życia seksualnego młodzież czerpie z mediów i od kolegów. Należy sądzić, że wiedza i świadomość młodzieży w dziedzinie antykoncepcji pozostawia wiele do życzenia.
Co dziesiąty 15 latek przyznaje, że rozpoczął już życie seksualne. Czyli w przeciętnej 30-osobowej klasie gimnazjalnej troje uczniów ma inicjację już za sobą. Najczęściej bez stosowania jakichkolwiek środków antykoncepcyjnych. Na pytanie, jakie uczucie budzi piętnastoletnia matka, 70% dziewcząt i 58% chłopców odpowiada, że współczucie. Kto za to ponosi odpowiedzialność? Wszak mamy powszechną edukację seksualną w ramach wychowania do życia w rodzinie. Według statystyk 90% Polaków uważa, że w szkole powinno się prowadzić zajęcia z wychowania seksualnego. Edukacja seksualna dzieci i młodzieży to jednak przede wszystkim obowiązek rodziców i opiekunów – opinię taką wyraża 2/3 Polaków.
Czy jako rodzice wypełniamy ten obowiązek? Ilu z nas, dorosłych, otwarcie rozmawia ze swoim nastoletnim dzieckiem na temat seksu czy antykoncepcji? Czy rozważamy wspólnie z dzieckiem argumenty i konsekwencje rozpoczynania współżycia płciowego? Czy w ogóle wiemy, co nasze dziecko sądzi na ten temat? A może głównie ograniczamy się do straszenia seksem? Temat edukacji seksualnej nadal budzi wiele kontrowersji i emocji. Czy jednak dane statystyczne nie świadczą o porażce nas, dorosłych ?