Jak uczyć i radzić sobie w czasach epidemii, część trzecia

E-nauczanie jest dla nas, nauczycieli, rzeczą skomplikowaną, musimy sobie radzić w czasach epidemii, choć nikt nigdy nie przypuszczał, że może nas i nasz system edukacji czekać. Uczenie na odległość jest problematyczne, pamiętajmy też o stałych utrudnieniach z dostępem do Internetu. A my prezentujemy kolejną część cyklu Jak nauczać w czasach epidemii.

 

Szanowni Państwo. Prawda jest taka, że sytuacja nas przerasta. Nawet jeśli mamy możliwość korzystania z jakiejś platformy (zapewne będą to nieliczni), to i tak musimy zacząć szykować swoje materiały lub wyszukiwać je w internecie. Ale takich szczęśliwców jest zapewne w kraju niewielu. Być może nieliczni matematycy czy językowcy mają dostęp do takich narzędzi. 

 

Przeciętny nauczyciel jest i tak w dobrej sytuacji jeśli ma laptop czy komputer i stałe łącze. A jeszcze lepiej, jeśli w szkole funkcjonował e-dziennik. Na pewno dyrekcja naszej szkoły już opracowała (we współpracy z organem prowadzącym) sposób komunikowania się z uczniami. Ale przecież my też wiemy, jak najlepiej dla nas i naszych uczniów to będzie.

 

\Załóżmy, że już dzieci zaczynają z nami współpracować i przysyłają nam mailami odpowiedzi. Może teraz warto zrobić kolejny krok i założyć z każdą klasą grupę na messengerze lub WhatsAppie?

Jeśli wiemy, że nasi uczniowie mają dostęp do internetu, to ta forma umożliwi nam bezpośredni kontakt.

Można nawet będzie używać kamerki i widząc uczniów, móc z nimi porozmawiać. Już nie chodzi o prowadzenie jakichś poważnych wykładów, ale wyjaśnienie, konsultacje i po prostu zwykłe porozmawianie z uczniami. A nawet jeśli nie da się z użyciem kamerki, to po prostu pisząc „na żywo”.  

Polecam najpierw wysłać uczniom treść naszej lekcji, w tym filmy, prezentacje i wszelkiego rodzaju materiały, które pomogą łatwiej zrozumieć temat.

Tylko pamiętajcie! Nie za dużo! I pytań/poleceń też nie za dużo!

Dlaczego polecam wysłać wcześniej, na przykład kilka dni przed naszym spotkaniem „na żywo” na Skypie, WhatsAppie czy messengerze?

Otóż po to, by uczniowie mogli zapoznać się z tematem i przygotować ewentualne pytania czy zagadnienia, które w tym naszym wirtualnym spotkaniu będziemy mogli wyjaśnić „na żywo”. To nie musi trwać długo. Niech będzie 15-20 minut.

Z czego jeszcze można korzystać?

Świetna jest strona https://epodreczniki.pl/

Jeśli jeszcze jej nie odwiedziliście, to zróbcie to! Znajdziecie tam wiele przydatnych materiałów, także interaktywnych, które naszemu uczniowi bardziej się spodobają niż podręcznik.

Nie namawiam oczywiście do zarzucenia podręczników w ogóle, ale korzystajmy z tym interaktywnych materiałów

Nauczycielom klas młodszych polecamy https://www.eduelo.pl/

Korzystając z tej strony, można się z uczniami pobawić, zagrać w tematyczne gry a nawet przeprowadzić klasówkę on line. Ze wszystkich przedmiotów!

Sprawdźcie to. Zobaczycie, że warto.

Ale najważniejsze, nie przesadzać z ilością zadawanego materiału!

Za parę dni kolejny artykuł – wtedy już konkretna lekcja z biologii.

Administrator

Dodaj komentarz

Wprowadź komentarz
Please enter your name.
Please enter your email address.
Proszę wprowadzić prawidłowy adres email.